Aż 3 miliony funtów w zaledwie 2 tygodnie. O tyle spadły zyski ze sprzedaży bekonu i kiełbasek w brytyjskich supermarketach. To konsekwencje raportu Międzynarodowej Organizacji Zdrowia (WHO), który łączy spożycie przetworzonego mięsa z zachorowaniem na raka jelita.


Raport WHO został opublikowany pod koniec października. Zgodnie z przedstawionymi w nim informacjami zaledwie 50 g przetworzonego mięsa dziennie wystarczy, aby zwiększyć ryzyko zachorowania na raka jelita grubego aż o 18%. 50 g to mniej niż 2 plasterki bekonu – nic więc dziwnego, że część konsumentów zmieniła swoje przyzwyczajenia.
Szkodliwe mięso przetworzone to m.in. takie, które zostało poddane działaniu konserwantów, żeby wydłużyć jego przydatność do spożycia. Do tej grupy – oprócz bekonu i kiełbasek – zaliczają się m.in. hot dogi, mięso puszkowane, salami, czy tzn. corned beef – wołowina z dużą ilością soli.
Za to, że przetworzone mięso zwiększa ryzyko zachorowania na raka, odpowiadają zawarte w nim chemikalia. Wytworzeniu takich szkodliwych związków sprzyja również gotowanie mięsa w wysokiej temperaturze. Raport wskazuje, że groźne dla zdrowia może być także spożycie czerwonego mięsa. Na ten temat nie ma precyzyjnych danych – raport sugeruje, że jedzenie 100 g czerwonego mięsa dziennie może przyczynić się do podniesienia ryzyka zachorowania na raka o 17 %.
Pewne jest to, że zdrowiu służy urozmaicona dieta roślinna. Polecamy ją nie tylko ze względów zdrowotnych, ale przede wszystkim etycznych. Jeśli nie macie pomysłu na roślinne danie, pobierzcie nasze bezpłatne ebooki  pełne kolorowych i smacznych przepisów.
Źródło: http://www.independent.co.ukhttp://www.bbc.com/
Dominika Wierzbowska
28.11.2015