Parlamentarne prace nad ustawą wprowadzającą zakaz hodowli zwierząt na futra zakończyły się sukcesem. Sejm oraz Senat zagłosowały za przyjęciem ustawy, w związku z czym ustawa oczekuje już tylko wyłącznie na podpis Prezydenta Polski. To już ostatni etap, który zadecyduje o życiu milionów norek, lisów, jenotów oraz szynszyli.
Ustawa wprowadzająca zakaz hodowli zwierząt na futra przeszła niezwykle długą drogę, aby trafić na biurko Prezydenta. Przypomnijmy, jak wyglądały prace nad ustawą.
Dwa projekty
Projekt ustawy wprowadzającej zakaz hodowli zwierząt na futra w Polsce trafił do laski marszałkowskiej dzięki posłance Małgorzacie Tracz już w czerwcu 2024 roku. Przygotowany przez posłankę projekt przewidywał 5-letni okres przejściowy wraz z natychmiastowym zakazem otwierania nowych hodowli. Przewidziane zostały także rekompensaty: odszkodowania dla hodowców w wysokości zależnej od terminu zakończenia działalności oraz odprawy dla pracowników w wysokości trzymiesięcznego wynagrodzenia. Pod projektem ustawy podpisało się 124 posłów i posłanek!
W tym samym miesiącu złożony został inny projekt, przygotowany przez posła Jarosława Sachajko. Przewidywał 15 – letni okres przejściowy wraz z zakazem otwierania nowych fem w trakcie jego trwania, ale z możliwością podejmowania na nowo działalności zawieszonej. W tej wersji nie uwzględniono rekompensat dla hodowców oraz pracowników.

Prace w Komisji Nadzwyczajnej
W październiku 2024 roku w Sejmie powołano specjalną Komisję Nadzwyczajną do spraw Ochrony Zwierząt. Jej zadaniem jest rozpatrywanie projektów ustaw dotyczących sytuacji zwierząt i ich dobrostanu. Komisja działa pod przewodnictwem Wicemarszałek Sejmu Doroty Niedzieli. Pod obrady Komisji trafiły także oba z projektów wprowadzających zakaz hodowli zwierząt na futra.
Pierwsze czytanie projektów przed Komisją odbyło się rok później – 7 października 2025 roku. Komisja za przewodni wybrała projekt posłanki Małgorzaty Tracz. Na jego podstawie miała zostać opracowana ostateczna wersja ustawy. Odbyła się również niezwykle istotna dyskusja, w trakcie której omówione zostały realia działania hodowli zwierząt na futra. Już w trakcie pierwszego posiedzenia wyraźne było ponadpartyjne poparcie dla projektu.
“Przemysłowa hodowla zwierząt futerkowych nie leży w tradycji polskiego rolnictwa”. – Posłanka Joanna Lichocka, Prawo i Sprawiedliwość
„Cieszę się, że głosy poparcia padają z ust przedstawicieli różnych partii, bo to jest taki moment, gdzie to oddaje też nastrój społeczny, bo poparcie obywateli jest ponad partyjne. Właściwe w przypadku wyborców wszystkich partii większość albo zdecydowana większość jest za zakazem hodowli zwierząt na futra.” – Posłanka Dorota Olko, Nowa Lewica
Tydzień później Komisja pozytywnie zaopiniowała projekt zakazu hodowli zwierząt na futra w Polsce. W ostatecznej wersji:
- wydłużono okres przejściowy z 5 do 8 lat,
- wprowadzono ułatwienia w przebranżowieniu dla hodowców,
- zachowano zaproponowany system odszkodowań,
- zwiększono odprawy dla pracowników do wysokości 12-miesięcznego wynagrodzenia.
Na podstawie propozycji Ministerstwa Sprawiedliwości do ustawy dodano również przepis, zgodnie z którym wobec osoby prowadzącej hodowlę wbrew przepisom ustawy orzec będzie można zakaz posiadania zwierząt.
Ustawa uchwalona przez Sejm!
Dzięki aprobacie Komisji ustawa już kolejnego dnia mogła trafić na posiedzenie plenarne Sejmu, gdzie głosowali nad nią wszyscy posłowie i posłanki. To w trakcie tego etapu jasne stało się, że troska o los zwierząt jest ponadpartyjna! Głosy poparcia dla ustawy płynęły z ust posłów Prawa i Sprawiedliwości, Koalicji Obywatelskiej, Polski 2050 oraz Lewicy. Wśród nich znaleźli się Marek Suski (PIS), Paweł Suski (KO), Ewa Szymanowska (Polska 2050), Dorota Olko (Lewica), Alicja Łepkowska-Gołaś (KO), Sylwia Bielawska (KO), Aleksandra Leo (Polska 2050), Marcin Józefaciuk (KO), Władysław Kurowski (PIS), Elżbieta Burkiewicz (Polska 2050), Aleksandra Kot (KO), Dorota Łoboda (KO), Barbara Okuła (KO), Rafał Kasprzyk (KO), Jolanta Niezgodzka (KO), Renata Rak (KO).
17 października odbyło się kluczowe głosowanie! Sejm większością 339 głosów uchwalił ustawę wprowadzającą zakaz hodowli zwierząt na futra w Polsce! Za ustawą głosował cały klub Koalicji Obywatelskiej, Polski 2050, Lewicy oraz Razem. W przeważającej mierze ustawę poparła również partia PSL z zaledwie jednym głosem przeciwnym. Ustawę poparło także 100 posłów i posłanek PIS, co stanowi większość członków klubu tej partii!
“Ten projekt jest projektem kompromisu pomiędzy branżą a społeczeństwem”. – Poseł Jarosław Rzepa, Polskie Stronnictwo Ludowe
“Projekt ustawy o zakazie hodowli futrzarskiej zakłada odpowiedzialne rozwiązania: 8-letni okres przejściowy, wsparcie finansowe dla hodowców, odprawy dla pracowników. Jest to krok sprawiedliwy i zgodny z oczekiwaniami 70% Polek i Polaków”. – Posłanka Aleksandra Leo, Polska 2050
“Futro naturalne, to dziś nie jest pierwsza potrzeba człowieka, a pewnego rodzaju luksus, a nawet fanaberia. Dlatego dzisiaj opowiadam się po stronie empatii i cywilizowanego świata” – Poseł Władysław Kurowski, Prawo i Sprawiedliwość

Aprobata Senatu
Kolejna runda prac nad ustawą rozegrała się w Senacie. W pierwszej kolejności ustawa została skierowana do senackiej Komisji Rolnictwa, która 27 października zaaprobowała otrzymany tekst i wprowadziła do niego techniczne zmiany.
29 października Senat przyjął przedłożoną ustawę większością 69 głosów. Ponownie za ustawą głosowali wszyscy członkowie KO i Lewicy, a nadto 29 senatorów PIS (z wszystkich 34) oraz niemal wszyscy członkowie klubu Trzeciej Drogi (10 z 12 członków). Ustawę poparli także senatorowie niezależni.
W trakcie obrad poparcie dla ustawy wyraziły wicemarszałkini Senatu Magdalena Biejat (Lewica), Anna Górska (Lewica), Monika Piątkowska (KO, Prezes Izby Zbożowo-Paszowej), Jolanta Piotrowska (KO), Piotr Woźniak, Piotr Masłowski (Polska 2050).
„Ja będę dzisiaj głosowała za tą ustawą, bo ona jest wynegocjowana i przedyskutowana. Mamy zrozumienie, co do trendów ogólnoświatowych (…) Proces zamykania tej branży to duża wartość tej ustawy, został naprawdę przedyskutowany z sektorem. Z pełnym poszanowaniem nie tylko dobrostanu zwierząt – co oczywiście jest bardzo istotne – ale również, i to jest argument za tą ustawą, z poszanowaniem przedsiębiorców i hodowców.” – Senator Monika Piątkowska, Koalicja Obywatelska
„Ten kompromis, który teraz został wypracowany, myślę, że jest to dobre rozwiązanie dla tych producentów. Myślę, że jest to rozwiązanie wyważone, sprawiedliwe i zgodne z zasadami społecznej odpowiedzialności. Bo dzisiejsze społeczeństwo nie potrzebuje futer naturalnych, potrzebuje człowieczeństwa. Tak, miarą człowieczeństwa jest nie tylko stosunek do drugiego człowieka, ale również do zwierząt” – Senator Jolanta Piotrowska, Koalicja Obywatelska
W związku z poprawkami wprowadzonymi przez Senat ustawa musiała wrócić na posiedzenie plenarne Sejmu. 7 listopada Sejm zaakceptował poprawki, a ustawa została skierowana prosto do Kancelarii Prezydenta!
Wszystko w rękach Prezydenta!
Od momentu przekazania druku ustawy do rąk Prezydenta rozpocznie się 21-dniowy termin na podjęcie decyzji. Karol Nawrocki ma trzy możliwości:
- Podpisanie ustawy – prowadzi nas prosto do zamierzonego celu: wprowadzenia zakazu hodowli zwierząt na futra w Polsce,
- Skierowanie do Trybunału Konstytucyjnego – w tym przypadku Trybunał orzeknie o zgodności ustawy z Konstytucją. Orzeczenie o zgodności obliguje Prezydenta do złożenia podpisu pod ustawą. Wyrok stwierdzający niezgodność oznacza odrzucenie ustawy.
- Weto – odmowa podpisania ustawy. W tym przypadku ustawa ponownie zostanie skierowana do Sejmu, który większością ⅗ głosów Sejm może odrzucić weto Prezydenta. W razie braku osiągnięcia wymaganej większości ustawa upadnie.
Przekaż swój apel
Szansa na wprowadzenie zakazu hodowli zwierząt na futra w Polsce jeszcze nigdy nie była tak blisko. Tylko jeden podpis dzieli nas od zakończenia piekła zwierząt i mieszkańców wsi! Zdecydowana większość Polek i Polaków nie chce hodowli futrzarskich w naszym kraju. Daj temu wyraz, kierując do Prezydenta Karola Nawrockiego apel o podpisanie ustawy. Wyślij do Prezydenta list, w którym wyrazisz swoją nadzieję na zakończenie cierpienia zwierząt. Wysyłka listu to zaledwie kilka minut, które realnie zwiększa szanse na zamknięcie ferm futrzarskich w Polsce. Udaj się na pocztę z myślą o zwierzętach i przekaż Prezydentowi swój apel prosto na jego biurko!