Co roku w Polsce hoduje się ponad miliard kurczaków przeznaczonych na mięso. Czy Polacy zdają sobie sprawę, z czym wiąże się hodowla przemysłowa tych zwierząt? Czy chcą dla nich poprawy warunków życiowych? Czy Polacy chcą dobra brojlerów? Okazuje się, że tak!

Polacy chcą dobra brojlerów

Młode brojlery, na początku 3. tygodnia życia. Fot. Bartosz Zając

Hodowla bez cierpienia zwierząt – tego chcieliby Polacy

W tegorocznych badaniach przeprowadzonych przez ComRes, aż 93% ankietowanych odpowiedziało, że kurczaki hodowane na mięso powinny mieć dostęp do czystego środowiska oraz być w stanie realizować naturalne potrzeby, takie jak rozprostowanie skrzydeł, dostęp do paszy, czy świeżego powietrza i naturalnego światła.
Niestety, rzeczywistość hodowli przemysłowej wygląda zupełnie inaczej. Około 90% kur hodowanych na mięso to brojlery – stworzona w wyniku selekcji genetycznej rasa kurczaka, która charakteryzuje się nienaturalnie szybkim wzrostem. Brojlery są gotowe do uboju już po niecałych 6 tygodniach życia. Ważą wtedy tak dużo, że gdyby porównać to do rozwoju człowieka, 5-letnie dziecko ważyłoby 150 kg. Tak nienaturalnie szybki wzrost jest przyczyną wielu schorzeń, dotyczących przede wszystkim serca oraz nóg. Te ostatnie często łamią się pod ciężarem ciała, skutecznie unieruchamiając zwierzę aż do śmierci.

Wyobrażenia Polaków łagodniejsze niż rzeczywistość

Świadomość społeczna tego problemu, choć powoli rośnie, wciąż jest zbyt niska – według danych ComRes, 64% Polaków wie na temat współczesnej hodowli kurczaków niewiele lub nic. Ponad połowa z nas myśli, że kurczaki hodowane na mięso mają przynajmniej w małym stopniu styczność ze światem zewnętrznym. W rzeczywistości zdecydowana większość z nich spędza całe życie w hangarach, bez dostępu do świeżego powietrza.

Ogromny odsetek społeczeństwa chce dobra tych zwierząt – aż 89% społeczeństwa uważa, że kurczaki powinny być zabijane w sposób humanitarny, a 93% twierdzi, że powinny być lepiej chronione. Aż 90% ankietowanych chciałoby też, aby mięso – podobnie jak jajka – było oznaczone rodzajem chowu. To znacznie ułatwiłoby podejmowanie choć odrobinę bardziej etycznych decyzji podczas zakupów.

Jak możesz pomóc?

Robimy co w naszej mocy, aby poprawić sytuację brojlerów, ale bez Ciebie nie damy rady. Podpisz i udostępnij naszą petycję (https://frankenkurczak.pl/), aby pomóc nam walczyć o dobro tych zwierząt. Wspólnie pokażmy politykom, jak ważne jest dla nas szczęście kurczaków!