Co roku na blogu publikujemy wpis o tym, skąd pochodzą finanse Otwartych Klatek. Pora na podsumowanie 2024 roku!

Od 2019 r. konsekwentnie publikujemy wpisy o tym, skąd pochodzą środki na nasze działania i jak je wykorzystujemy, bo przejrzystość jest fundamentem naszych działań i wartości.

Dlaczego transparentność finansowa jest dla nas tak ważna?

Wszystko, co robimy, jest możliwe tylko i wyłącznie dzięki zaufaniu setek tysięcy Polek i Polaków, którzy wspierają zwierzęta swoim głosem, darowiznami i codziennymi wyborami. Jesteśmy Waszym narzędziem do pomocy zwierzętom i to przez Was powinniśmy być rozliczani zarówno z efektów naszej pracy, jak i przejrzystości finansowej. Chcemy wyznaczać wysoki standard w podejściu do publicznego i otwartego informowania o finansach. Publikujemy oczywiście oficjalne sprawozdanie finansowe. Otwarte Klatki mają status Organizacji Pożytku Publicznego (OPP), co nakłada nas prawny obowiązek raportowania naszej aktywności i budżetu. Jednocześnie mamy świadomość, że tego typu oficjalne dokumenty są techniczne, nie zawsze przystępne i nie oddają w pełni tego, jak myślimy o finansach. Dlatego jeśli interesuje Cię, skąd w 2024 Otwarte Klatki miały środki na działanie dla zwierząt, zachęcamy do lektury tego wpisu.

Dlaczego środki finansowe są tak kluczowe, by pomagać zwierzętom?

Kiedy 13 lat temu postanowiliśmy założyć Otwarte Klatki, nie mieliśmy żadnych środków oprócz prywatnych oszczędności osób członkowskich. Nie narzekaliśmy – w końcu robiliśmy to dla zwierząt, nie dla własnego interesu. Nie da się jednak ukryć, że brak środków nie pozwalał nam działać dla zwierząt tak skutecznie, jak chcieliśmy. Wszystko szło powoli i z trudnościami, zwłaszcza że na aktywizm mieliśmy czas tylko po godzinach naszej regularnej pracy.

Przełom nastąpił, gdy otrzymaliśmy pierwsze wsparcie materialne. Otrzymaliśmy je od osób, które jako pierwsze zdecydowały się zaufać młodej organizacji z ambitną wizją walki z cierpieniem zwierząt. Wśród nich były znajome organizacje prozwierzęce z innych krajów, nasi wolontariusze, a także pierwsi wspaniali darczyńcy.

Anima (zaprzyjaźniona organizacja z Danii) przekazała nam stare, zużyte aparaty. Dzięki temu sprzętowi udało się po raz pierwszy w Polsce kompleksowo udokumentować niehumanitarne warunki życia zwierząt na fermach futrzarskich. Materiał z 52 ferm w całym kraju pozwolił nam przebić się do głównych mediów i pokazać całej Polsce wstrząsającą cenę, jaką zwierzęta płacą za powstanie futra. Dowiódł on także naszym darczyńcom, że poważnie traktujemy misję pomagania zwierzętom i że ich decyzja o zaufaniu Otwartym Klatkom była słuszna.

Nasze zdjęcia z ferm futrzarskiem w Sejmie (2025)

To zaufanie i kontynuacja wsparcia były kluczowe, aby pomagać zwierzętom lepiej. Dzięki niemu udało się zyskać najcenniejszy zasób dla walki o systemowe zmiany dla zwierząt. Jest nim więcej czasu na działanie dla osób, które gotowe są poświęcić zwierzętom swoje życie.

Dzięki otrzymywanym środkom finansowym jesteśmy w stanie:

  • docierać szeroko z przekazem pokazującym jak traktowane są zwierzęta,
  • dokumentować okrucieństwo wobec zwierząt,
  • prowadzić kompleksowe kampanie społeczne,
  • organizować wydarzenia edukacyjne i rozwijające ruch prozwierzęcy,
  • tworzyć publikacje z najnowszymi danymi naukowymi na temat ochrony zwierząt,
  • inwestować w osoby, które na pełen etat prowadzą i rozwijają kampanie: tak, żeby działanie na rzecz zwierząt było systemowe, stałe i skuteczne, a nie zależne od wolnego czasu i dostępności wolontariuszy.

Dlaczego zmiana systemowa, a nie doraźna pomoc pojedynczym zwierzętom?

Organizacje i osoby, które ratują konkretne zwierzęta, wykonują ważną i trudną pracę, ocalając wiele istnień. Bez ich wysiłków wiele zwierząt nie miałoby żadnej szansy na życie.

Jako Otwarte Klatki koncentrujemy się na innym elemencie misji pomagania zwierzętom: na zmianie systemu, który sprawia, że w ogóle trzeba je ratować. Chcemy niwelować przyczyny cierpienia, a nie tylko reagować na jego skutki. Dzięki temu możemy wpływać na los nie dziesiątek czy setek, ale milionów zwierząt, tak aby w przyszłości interwencje ratunkowe były potrzebne jak najmniej.

Takie zmiany są trudne i wymagają czasu, zasobów i wiedzy: od prowadzenia kampanii społecznych i negocjacji z firmami, przez rzecznictwo na poziomie państwowym i unijnym, po działania prawne i medialne. Branża hodowlana dysponuje ogromnym kapitałem, co oznacza, że walczymy o dobro zwierząt w bardzo nierównych warunkach. Dla porównania: przychody tylko JEDNEJ dużej firmy hodowlanej w 2024 roku wyniosły 2,75 mld zł, a jej zysk netto – 352 mln zł. Budżety organizacji prozwierzęcych są w zestawieniu z tym niewielkie.

Podejmujemy ten wysiłek, bo zmiany systemowe są jedyną drogą do trwałej poprawy losu zwierząt. Nawet jeśli to najtrudniejsza ścieżka, jest też najbardziej potrzebna.

Mimo dysproporcji sił, dzięki wsparciu społecznemu dokonujemy realnych zmian dla dobrostanu zwierząt.

W ostatnich latach: 

  • dzięki kampanii Jak One To Znoszą, zwiększającej świadomość losu kur w klatkach, i współpracy z firmami, odsetek kur trzymanych w klatkach spadł w ciągu dekady z 87 do 64%. Odpowiadając na oczekiwania konsumentów, większość sieci sklepów do końca 2025 wycofa jajka klatkowe ze sprzedaży;
  • po kilkunastu latach walki, jesienią 2025 roku zakaz hodowli zwierząt na futra został przegłosowany w Sejmie i Senacie znaczną i ponadpartyjną większością głosów, w końcu realizując oczekiwania 70% społeczeństwa;
  • w ramach kampanii RoślinnieJemy współpracowaliśmy z polskimi firmami i wspieraliśmy rozwój przedsiębiorczości w tworzeniu produktów żywnościowych wolnych od cierpienia zwierząt,
  • przeprowadziliśmy szkolenia, konferencje i śledztwa, które pomogły osiągać podobne sukcesy w innych krajach na całym świecie.
Kampania Z Troski O Nioski na ulicach Warszawy (2025)

Przez 13 lat znacząco się rozwinęliśmy. Oprócz działań w Polsce pracujemy także międzynarodowo – od 2018 r. jesteśmy częścią organizacji Anima International, którą współzakładaliśmy. Obecnie działamy w Danii, Francji, Bułgarii, Norwegii i Wielkiej Brytanii. W ostatnich latach wspieraliśmy też działania na rzecz zwierząt w Ukrainie, Białorusi i Rosji.

Ten rozwój wpływa na strukturę naszego budżetu.

Nie wszystkie działania realizowane przez osoby zatrudnione w Polsce dotyczą wyłącznie Polski: część zespołu prowadzi projekty międzynarodowe. Dodatkowo część środków, które trafiają na nasze konto, jest przekazywana dalej w ramach Anima International na realizację wspólnych kampanii w innych krajach.

Taki podział pracy i finansów maksymalizuje efekty dla zwierząt tam, gdzie mamy największe szanse na zmianę dla zwierząt, niezależnie od granic państw.

Finansowanie Otwartych Klatek – z lotu ptaka

Coraz więcej osób w Polsce uznaje ochronę zwierząt za realnie ważny temat. Badania opinii publicznej od lat pokazują szerokie poparcie społeczne dla zmian takich jak zakaz hodowli zwierząt na futra czy odejście od chowu klatkowego kur. Co ważne, nie są to tylko deklaracje. Coraz więcej osób decyduje się wspierać te zmiany finansowo. To właśnie ten wybór daje nam społeczny mandat do działania na rzecz zwierząt.

Wzrost darowizn z 1.5% podatku

Od 2019 roku posiadamy status Organizacji Pożytku Publicznego, dzięki czemu podatnicy mogą przekazywać nam 1,5% swojego podatku. Od tego czasu obserwujemy praktycznie stały wzrost tej formy wsparcia. W 2024 roku aż 8 300 osób wpisało Otwarte Klatki w swoim rozliczeniu.

Jeżeli jeszcze nie przekazujesz swojego 1.5% na pomaganie zwierzętom (a to nic nie kosztuje!), to w tym miejscu możesz dowiedzieć się więcej na ten temat – https://otwarteklatki.pl/1.5-procent

Lis uratowany z fermy furzarskiej

Coraz więcej regularnych darczyńców

Obecnie, jesienią 2025 roku, ponad 4880 osób wspiera działania na rzecz zwierząt comiesięcznymi darowiznami: to o 35% więcej niż rok wcześniej! Regularne wsparcie to dla nas nie tylko oznaka zaufania. To także oczekiwanie społeczne, abyśmy działali odważnie, skutecznie i długofalowo. To właśnie dzięki regularnym darczyńcom możemy planować i rozwijać działania na rzecz zmian dla zwierząt.

Prozwierzęce trendy

Ta dynamika finansowania od osób indywidualnych wpisuje się w szerszy trend. Według tegorocznego raportu Pomagam.pl pomoc zwierzętom to druga najczęściej wspierana kategoria darowizn w Polsce, a 37,9% osób przekazało darowiznę na ten cel w ciągu ostatnich dwóch lat. Dane z Eurobarometru mówią podobnie: 88% Polek i Polaków uważa ochronę dobrostanu zwierząt, takich jak świnie, drób czy bydło, za ważną.
Widać więc wyraźnie: społeczeństwo oczekuje zmian dla zwierząt i aktywnie je wspiera swoim portfelem. Rosnące wsparcie Polaków i Polek to nie tylko możliwość działania. To zobowiązanie, które traktujemy poważnie.

Skąd Otwarte Klatki mają pieniądze na działanie?

Poniżej znajdziecie kategorie, którymi posługujemy wewnątrz organizacji w kategoryzowaniu otrzymywanych środków. Mamy nadzieję, że będą dla Was pomocne dla zrozumienia naszych finansów, chociaż nie wszystkie nasze źródła środków da się łatwo przypisać do konkretnej kategorii.

Darowizny od osób indywidualnych

2 178 422,91 zł

Na tę kategorię w 2024 roku składały się:

  • darowizny comiesięczne od 3 592 osób,
  • 20 921 darowizn jednorazowych.

Darowizny indywidualne to kategoria, która stanowi trzon organizacji. Każda darowizna, mała i duża, oznacza jedno: świadome „tak” dla ochrony zwierząt przed cierpieniem.

Szczególnie istotne jest dla nas wsparcie comiesięczną darowizną. To forma pomocy, która pozwala na długofalowe, perspektywiczne działania. Nasi regularni darczyńcy tak naprawdę tworzą Otwarte Klatki na równi z aktywistami.

Jeśli Tobie również zależy, aby zwierzęta nie cierpiały w okrutnych warunkach na fermach, zostań regularnym darczyńcą. Zmiana losu zwierząt jest niemożliwa bez osób takich jak Ty!

Do tej kategorii należą sumy darowizn pochodzących z innych form wsparcia:

  • Wsparcie w aplikacji Revolut.
  • Zakupione charytatywne kartki Dobre Dary.
  • Darowizny przekazane podczas zakupów online poprzez Przelewy24 w ramach współpracy z Donateo.
  • Średnio 2,5% wydanej kwoty z Waszych zakupów internetowych przy użyciu aplikacji FaniMani.
  • Darowizny zgromadzone podczas wyjątkowych okazji, jak np. Wasze śluby.

1,5 % podatku

1 375 000 zł

W 2024 roku 8 300 osób wpisało Otwarte Klatki w swoim rozliczeniu PIT. To dla nas jasna informacja: ochrona zwierząt to temat ważny dla rosnącej liczby osób w Polsce – na tyle ważny, że wybierają nas spośród niemal 10 tysięcy organizacji OPP.

Granty

20 044 330, 58 zł (na 3 lata działania)

Open Philantropy

  • 19 536 102,86 zł dla całej organizacji Anima International 
  • z tego 17 051 412 zł na 3 lata na Polskę
  • w podziale na 3 lata – 5 683 804,29 zł na rok na Polskę (grant ten otrzymujemy jednorazowo, ale jest przeznaczony na 3 lata działania).

Granty, szczególnie duże granty międzynarodowe, są silnym potwierdzeniem, że nasze działania są skuteczne i spełniają najwyższe standardy. Każdy taki grant jest poprzedzony:

  • audytem finansowym,
  • analizą efektywności kampanii,
  • oceną transparentności i zarządzania,
  • weryfikacją wpływu organizacji na realne zmniejszanie cierpienia zwierząt.

Największym grantodawcą Otwartych Klatek jest Open Philanthropy. To organizacja ze Stanów Zjednoczonych, która przeprowadza weryfikację organizacji charytatywnych i na jej podstawie wydaje rekomendacje darczyńcom. W ten sposób pomaga finansować najbardziej efektywne inicjatywy zwalczające kluczowe problemy współczesnego świata (m.in. malarię, ubóstwo, pandemie). Cierpienie zwierząt w hodowlach przemysłowych zostało uznane przez tę organizację za jeden z najbardziej palących problemów globalnych.

Kury w chowie klatkowym na polskiej fermie

W 2024 otrzymaliśmy kolejny, już czwarty, grant od Open Philantropy. To efekt wieloletnich, mierzalnych działań i ich rezultatów dla zwierząt.

Dzięki tym środkom mogliśmy rozwinąć działania w Polsce, a także wspierać kampanie na rzecz zwierząt m.in. w Bułgarii, Ukrainie i Francji.

Wsparcie Open Philantropy to powód do dumy – także dla naszych darczyńców. Granty tego poziomu trafiają tylko do organizacji, które realnie zmieniają rzeczywistość dla zwierząt i potrafią wykazać to danymi. Jest on wyróżnieniem na skalę światową!

Pozostali grantodawcy

Poza grantem od Open Philantrophy, otrzymaliśmy także:

  • grant od Karuna Foundation na działania wspierające transformację systemu żywności na bardziej zrównoważony (w ramach działania kampanii RoślinnieJemy);
  • grant od Eurogroup for Animals na kampanię informacyjną o tym którzy kandydaci do Europarlamentu popierają prozwierzęce postulaty;
  • grant od fundacji Mushika na wsparcie organizacji w Bułgarii i inne cele statutowe.

Rola grantów w finansowaniu działań

Przyjęcie grantu oznacza zobowiązanie się do realizacji ambitnych planów, a nasza praca regularnie podlega ocenie ekspertów, którzy weryfikują ich postęp. Granty są zatem zewnętrznym punktem kontroli, czy nasze działania dla zwierząt idą we właściwym kierunku.

Jednocześnie chcemy podkreślić, że wszystkie decyzje dotyczące prowadzonych kampanii, śledztw, komunikacji i działań w Polsce podejmujemy wewnętrznie – niezależnie od źródeł finansowania.

Granty mają również swoje ograniczenia:

  • są zawsze określone czasowo i celowo,
  • nie mogą stanowić jedynego źródła finansowania,
  • mogą wygasnąć niezależnie od naszych wyników.

Dlatego najważniejszym celem na najbliższe lata jest dalsze wzmacnianie finansowania indywidualnego, które zapewni Otwartym Klatkom niezależność i długofalowe bezpieczeństwo działań dla zwierząt.

Wsparcie od firm: współpraca i partnerzy

62 756, 62 zł

Wspiera nas wiele firm – od małych, lokalnych biznesów po duże korporacje. Każda z nich robi to na swój sposób, ale wszystkie łączy jedno: chęć realnego wpływu na los zwierząt.

Najczęstsze formy wsparcia, to:

  • przekazywanie części zysków od sprzedaży swoich produktów lub usług,
  • organizowanie specjalnych akcji charytatywnych na rzecz Otwartych Klatek,
  • zachęcanie pracowników do zaangażowania;
  • wewnętrzne zbiórki finansowe i rzeczowe.

Firmy te wyznaczają dobry kierunek odpowiedzialnych działań biznesowych. Pokazują, że każdy może dokładać swoją cegiełkę do zmiany świata na lepsze. Dziękujemy za każdą z tych inicjatyw!

Sprawdź, jakie firmy wspierają regularnie Otwarte Klatki:

Działalność gospodarcza

83 354, 54 zł

To m.in. przychody ze sklepu Otwartych Klatek oraz opłaty za udział w organizowanych przez nas wydarzeniach (takich jak konferencja CARE czy Plant Powered Perspectives). Ta kategoria pozwala nam finansować część działań bez dodatkowego obciążania darczyńców.

Te i inne koszulki znajdziesz w naszym sklepie

Inne

237 220, 85 zł

W tej kategorii znajdują się wszystkie środki finansowe, które nie pasują do powyższych kategorii. Są to np. odsetki z konta oszczędnościowego, środki pozyskane w ramach zbiórki publicznej na stoiskach podczas wydarzeń lokalnych czy wpłaty od osób w wyniku realizacji wyroków sądowych.

A skoro o tym mowa: zdarza się, że finansowanie trafia do nas z naprawdę niespodziewanych miejsc.

W 2019 roku Rajmund Gąsiorek (jeden z największych hodowców norek w Polsce) podczas publicznego wystąpienia oskarżył nas o sztuczne tworzenie sprzeciwu wobec jego działalności. Twierdził m.in., że zakupiliśmy nieruchomości w pobliżu jego fermy norek dla osoby protestującej przeciwko jego hodowli. W sądzie dowiedliśmy, że Rajmund Gąsiorek dopuścił się zniesławienia – został prawomocnie zobowiązany przez sąd do zapłaty na naszą rzecz w ramach zadośćuczynienia za bezpodstawne pomówienia. To sądowe zwycięstwo pokazuje, że fakty mają znaczenie, a próby szkodzenia naszemu dobremu imieniu tylko odwracają uwagę od prawdziwego problemu – cierpienia zwierząt.

Ile środków otrzymaliśmy łącznie w 2024 roku?

Łącznie w 2024 roku otrzymaliśmy 23 980 534 zł (wliczając grant otrzymany na trzy lata). Licząc realny roczny budżet, na działania w 2024 roku mieliśmy 10 065 998,18 zł.

To jasny sygnał, że mamy społeczny mandat i zaufanie do walki z cierpieniem zwierząt. Tysiące osób indywidualnych wspiera nas comiesięcznymi darowiznami, coraz więcej podatników przekazuje nam 1,5%, a niezależni eksperci oceniają nasze działania jako jedne z najbardziej obiecujących na świecie. To właśnie dzięki temu połączeniu – wsparciu ludzi i wysokiej skuteczności – możemy prowadzić kampanie, które realnie zmieniają życie milionów zwierząt.

Nasze wydatki w 2024 roku wyniosły 10 259 121,79 zł. W najbliższym czasie na blogu pojawi się artykuł, w którym szerzej omówimy je.

Jednocześnie trzeba to powiedzieć wprost: nasze zasoby są wciąż nieporównywalne z budżetami przemysłu hodowlanego, który czerpie zyski z obecnego stanu rzeczy i walczy o status quo. Dlatego każda złotówka od darczyńców ma znaczenie, zmniejszając asymetrię w tej nierównej walce i pozwalając na strategiczne planowanie działań.

Naszym celem nigdy nie było budowanie „organizacji dla organizacji”. Każda darowizna, każdy grant i każda godzina pracy naszych aktywistów są narzędziem do jednego celu: poprawy losu zwierząt. Wierzymy, że zmiana jest możliwa – nie dlatego, że mamy największy budżet, ale dlatego, że stoimy po stronie wartości, które podziela ogromna część społeczeństwa.

Codziennie widzimy potwierdzenie słów Margaret Mead:

„Nigdy nie wątp, że mała grupa myślących, zaangażowanych obywateli może zmienić świat. W istocie to jedyna rzecz, która kiedykolwiek to zrobiła.”.

To przekonanie napędza nas do działania: skutecznie, transparentnie i z pełną odpowiedzialnością za każdą wydaną złotówkę.