Według statystyk Earth Policy Institute wzrastający w Chinach apetyt na mięso osiągnął zapotrzebowanie na 28% zasobów mięsa całego świata.


Szacuje się, że w takim tempie potrzebować będziemy około 4 planet, by wykarmić rosnącą populację. Obecnie problemem Chin jest nie tylko z ogromne spożycie mięsa, ale także wszechobecne łamanie praw zwierząt.

Państwo Środka

Kraj tradycyjnych filozofii, takich jak buddyzm, taoizm i konfucjanizm, promujących współczucie wobec zwierząt, odgrywa coraz większą rolę w walce o ich prawa, stanowiąc opozycję dla wielkiego apetytu na mięso i rozrywki w postaci wykorzystywania zwierząt cyrkowych.
aktywizm prozwierzęcy w Chinach
Od dawna przyglądamy się sprawie festiwalu w Yulin, który stał się międzynarodowym punktem aktywizacji walki o prawa zwierząt. Niestety także inne działania na tamtejszych terenach wymagają uwagi. Państwo Środka jest wielkim producentem futer, które, z uwagi na znaczący popyt, importowane są także z Europy.
Na szczęście uwagę zwracają również istotne zmiany na lepsze –  młodzi ludzie stają się coraz bardziej zaangażowani – w dużej mierze dzięki social mediom.

Social media

W samych Chinach jest około 659 milionów aktywnych użytkowników (dane z 2015 roku), czyli więcej niż w Europie i Stanach Zjednoczonych razem wziętych. Na portalach takich jak YouTube, Weibo czy QQ społeczeństwo poszukuje informacji na temat praw zwierząt i ich rzeczywistego traktowania.

aktywizm prozwierzęcy w Chinach

Ogilvy & Mather’s kampania przeciwko futrom w Chinach

Dla przykładu, post na temat przemysłu związanego z angorą dotarł do 72 milionów ludzi, a wideo dotyczące śledztwa wyświetlono setki tysięcy razy. Po filmie, w którym ukazane zostało okrucieństwo tego przemysłu, około 100 dużych marek ze świata mody wycofało angorę ze swojej kolekcji, ukazując tym samym siłę wirtualnego przekazu.

Peta Asia

Przykładem efektywnej edukacji prozwierzęcej na wschodzie jest organizacja Peta Asia. Korzystając z portalu Weibo (można go przyrównać do hybrydy Facebooka i Twittera) generuje około 200 milionów wyświetleń w samych Chinach. Zasięgi są tak skuteczne, że grupa zalicza się do 10 najważniejszych kont charytatywnych sieci Weibo.
Postęp w dziedzinie budowania  świadomości rozwija się nie tylko w internecie:

  • Ponad 50 milionów ludzi w Chinach to wegetarianie i weganie
  • Eco& more to pierwsza Chińska marka na liście Pety, która nie testuje na zwierzętach
  • Peta Asia zebrała 350 tysięcy podpisów pod petycją online „futro boli
  • Ministerstwo mieszkalnictwa i rozwoju miast zaproponowało zarys przepisów regulujących występowanie zwierząt w cyrkach
  • W 2015 roku uruchomiono wystawę edukacyjną pod tytułem Zwierzę nie równa się rozrywka. Pokazywano ją na wielu uniwersytetach w Chinach, edukując kolejne pokolenia.

Razem możemy więcej

Oczywiście jest jeszcze wiele do zrobienia w Chinach w kwestii dobrobytu zwierząt, ale promowany przez ruchy prozwierzęce przekaz jest coraz bardziej widzialny.
Dziś w Chinach działają takie organizacje jak wyżej wymieniona Peta Asia, Asia for Animals Coalition, Animals Asia czy Act Asia. Do walki o prawa zwierząt przyłączają się także międzynarodowe organizacje jak Humane Society International czy my – Otwarte Klatki.
Przeczytaj także: Chińczycy będą jeść dwa razy mniej mięsa.
Chcesz przyczynić się do zmian?

Wstąp

Zdjęcie tytułowe: Unsplash.com