W ostatnich latach w Polsce widoczny jest gwałtowny wzrost liczby budowanych ferm przemysłowych. Jednocześnie przemysł mięsny przerzuca ukryte koszty swojego funkcjonowania na zwierzęta, środowisko i społeczności lokalne, które zmusza do życia w uciążliwym sąsiedztwie. Nowa petycja Koalicji Społecznej Stop Fermom Przemysłowym ma na celu zatrzymać ekspansję ferm w naszym kraju.

Ludzie nie chcą ferm

W całej Polsce społeczności lokalne protestują przeciwko takim obiektom. Według doniesień medialnych, tylko z zeszłym roku przeciwko budwie lub rozbudowie ferm protestowało aż 80 miejscowości. Mieszkańcy wsi i miasteczek boją się:

  • o zdrowie i przyszłość swoich dzieci, 
  • dewastacji środowiska naturalnego.  
  • wyludniania wsi
  • pogorszenia jakości wód oraz o ich niedobór
  • życia wśród smrodu, much i szczurów
  • spadku wartości nieruchomości

Do Koalicji Społecznej Stop Fermom Przemysłowym zgłaszają się mieszkańcy z całej Polski, którzy doświadczyli życia w cieniu potężnych ferm. Musimy zatrzymać dalszy rozwój ferm przemysłowych, bo grozi nam wszytkim zafermienie. Staniemy się śmierdzącym zagłębiem Europy.

fermy przemysłowe

Mapa protestów przeciwko budowie ferm przemysłowych

Zwierzęta na fermach przemysłowych cierpią

Największymi ofiarami chowu przemysłowego są zwierzęta. Żyją stłoczone w wielkich hangarach i często okaleczone, pozbawione dostępu do światła. Zwierzęta nie są postrzegane już jako czujące istoty tylko stały się towarem. Ich liczba stale rośnie, bo polskie mięso jest tanie. Za jego niską cenę płacimy jednak wszyscy.

Stłoczone brojlery na fermie przemysłowej. Fot. Andrew Skowron.

Zakaz kąpieli nad Bałtykiem

O zakazie kąpieli i zakwicie sinic nad Morzem Bałtyckim słyszymy co roku. Aż w 50% przyczynia się do tego rolnictwo, z czego największy udział mają fermy przemysłowe. Jedna ferma na 6250 świń produkuje tyle azotu i fosforu co ponad 30 tysięczne miasto. Przy czym fermy oczywiście nie są skanalizowane. Nadmiar tych pierwiastków powoduje przeżyźnienie gleby oraz przenawożenie wód, które kończy się obumieraniem zbiorników wodnych. Fermy przemysłowe szkodzą jednak nie tylko Bałtykowi, ale też całej planecie. Więcej, o ekologicznych aspektach hodowli mięsnej przeczytacie w tym wpisie.

Bałtycka wyspa Gotlandia w okresie zakwitu. Widok z kosmosu

Zagrożenie epidemiologiczne

Wraz z koncentracją i ekspansją ferm wzrasta ryzyko wybuchu epidemii. Poza wybijaniem całych stad i zagrożeniem dla zdrowia publicznego może dojść do  poważnych obciążeń budżetowych. W 2017 roku w Polsce likwidacja „ptasiej grypy” kosztowała państwo nie mniej niż 120 mln zł. a walka z salmonellozą dodatkowe kilkadziesiąt milionów złotych. W efekcie państwo musi przeznaczać na ten cel coraz większe środki publiczne. 

Antybiotykooporne bakterie

Antybiotyki podaje się zwierzętom profilaktycznie, głównie ze względu na duże zagęszczenie występujące na fermach oraz wybór szybkorosnących ras w hodowli. Polska zajmuje niechlubne II miejsce w Europie pod względem ilości podawanych zwierzętom antybiotyków o krytycznym znaczeniu. Rocznie zużywa się u nas blisko 600 ton antybiotyków, z czego 90% jest podawane zapobiegawczo całym grupom zwierząt. 
Powstające na farmach szczepy oporne na antybiotyki przenoszą się do środowiska poprzez:

  • odchody zwierząt 
  • mięso zwierząt
  • pracowników ferm.

Zdaniem Światowej Organizacji Zdrowia oporność bakterii na antybiotyki stanowi poważne zagrożenie dla zdrowia publicznego i bezpieczeństwa żywności. Już teraz w samej Europie rocznie umiera z tego powodu 25 000 ludzi.

Fermy przemysłowe nie mają przyszłości

Na całym świecie trwa dyskusja na temat problemów jakie generuje hodowla przemysłowa zwierząt oraz wzrastająca konsumpcja mięsa. Coraz więcej słyszymy o roślinnych źródłach białka, o nowych technologiach produkcji zdrowszej żywności. Chcemy, aby Polska podążała drogą rozwoju a nie masowej hodowli i uboju zwierząt. W globalnym wyścigu o produkcję jak najtańszego mięsa na pewno przegramy, ponieważ nasze społeczeństwo nie godzi się na ponoszenie kosztów eksternalizowanych przez przemysł. Fermy przemysłowe nie mają przyszłości. Domagamy się zatrzymania chowu przemysłowego zwierząt. Podpisz petycję i stań w obronie ludzi, zwierząt i środowiska.

Źródła:
Rozwój przemysłowej hodowli drobiu w Polsce a koszty eksternalizowane, 2018, str. 25 http://www.zobsie.pl/images/raport%20drob%202018_2.pdf
Abundance and diversity of the faecal resistome in slaughter pigs and broilers in nine European countries. Nature Microbiology 2018. DOI: 10.1038/s41564-018-0192-9.
https://www.lavanguardia.com/natural/20180724/451087342210/genes-resistentes-antibioticos-granjas-cerdos-pollos-union-europea-estudio.html
https://www.ucm.es/otri/identificados-mas-de-400-genes-de-resistencia-a-antibioticos-en-granjas-europeas
https://www.ciwf.pl/kampanie/farmagedon-stopthemachine/ratujmy-nasze-antybiotyki/
https://www.iflscience.com/health-and-medicine/how-much-antibioticresistant-bacteria-is-in-your-meat-the-answer-is-complicated/
https://www.ecowatch.com/superbugs-meat-antibiotic-resistance-ewg-2582103840.html
http://www.who.int/news-room/fact-sheets/detail/antibiotic-resistance
http://farmsnotfactories.org/issues/
https://www.fda.gov/animalveterinary/safetyhealth/antimicrobialresistance/default.htm