8 października 2025
Na posiedzeniu omówione zostały dwa projekty ustawy zakazującej hodowli zwierząt na futro. Projekt posłanki Małgorzaty Tracz przewiduje 5‑letni okres przejściowy, odszkodowania dla hodowców i odprawy dla pracowników ferm. Projekt posła Jarosława Sachajki zakłada natomiast 15‑letni okres przejściowy, ale bez systemu rekompensat.
– Każdy z tych projektów, mimo że różnią się w szczegółowych zapisach i datach, zakłada zakończenie hodowli zwierząt na futro, co jest już dużym osiągnięciem i dobrym początkiem do dalszych rozmów co do tego, jak ten dalszy zakaz hodowli zwierząt na futro powinien wyglądać – powiedziała podczas komisji posłanka Tracz.
Głos zabrały również posłanki Katarzyna Piekarska, Alicja Łepkowska-Gołaś, Anna Gembicka, Joanna Lichocka, Gabriela Lenartowicz, Dorota Olko, Anita Czerwińska, Ewa Szymanowska i Elżbieta Burkiewicz,a także posłowie Marcin Józefaciuk, Jarosław Rzepa i Paweł Suski.
– Futro to jest dobro luksusowe. To jest fanaberia. W dobie, kiedy możemy sobie wszystkie te funkcje, które kiedyś spełniały futra zastąpić zamiennikami, również syntetycznymi, nie ma potrzeby, by hodować zwierzęta na futra – powiedziała posłanka Łepkowska-Gołaś z Koalicji Obywatelskiej.
– Byłam od lat zwolenniczką wprowadzenia zakazu hodowli norek. To nie jest przemysł rolny, hodowla norek. To przyszło z zewnątrz i przemysłowa hodowla zwierząt futerkowych nie leży w tradycji polskiego rolnictwa – powiedziała posłanka Joanna Lichocka z Prawa i Sprawiedliwości – Jest to nie tylko problem traktowania zwierząt, ale jest to przede wszystkim problem traktowania społeczności wiejskich – dodała.
Przedstawiciele mieszkańców wsi, którzy przez lata zmagali się z uciążliwościami związanymi z sąsiedztwem ferm futrzarskich, przede wszystkim ferm norek, podzielili się swoimi doświadczeniami.
– Nas, mieszkańców, nikt nie szanował. Zrobili nam piekło. Zrobili zwierzętom piekło na co dzień. Śmiali się z nas: tylko od czerwca do listopada będzie odór. Potem nie będzie. No niech sobie żyją od czerwca do listopada w tych warunkach – w tych muchach, w tym wszystkim, w tym odorze codziennym – opowiadała Romana Bomba ze wsi Cieszyn-Dobrzec.
Ponadpartyjne poparcie dla zakazu hodowli zwierząt na futro
Podczas posiedzenia komisji zarówno posłanki Koalicji Obywatelskiej, jak i Prawa i Sprawiedliwości opowiedziały się za wprowadzeniem zakazu hodowli zwierząt na futra. Ponadpartyjne poparcie dla zakazu jest też widoczne w społeczeństwie – według badania elektoratów przeprowadzonego przez CBOS w kwietniu br. wśród wyborców wszystkich partii uwzględnionych w badaniu zwolennicy zakaz.
Aż 62,8% wyborców PiS, 77,7% – Koalicji Obywatelskiej, 66,3% – PSL, 87,5% – Lewicy, 78,2% – Polski 2050 oraz 50,5% wyborców Konfederacji uważa, że hodowanie i zabijanie zwierząt dla ich futer nie powinno dopuszczalne w Polsce.
Naukowcy za zakazem
W lipcu opublikowane też zostały dwie opinie przygotowane przez środowisko naukowe. 30 lipca Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA) przedstawił długo wyczekiwaną opinię dotyczącą dobrostanu norek, lisów, jenotów i szynszyli na fermach futrzarskich – naukowcy wskazali, że złożonych potrzeb behawioralnych i fizjologicznych tych gatunków nie da się zaspokoić na fermach futrzarskich. „Większości wymienionych konsekwencji dla dobrostanu zwierząt nie można zapobiec ani ich istotnie złagodzić w ramach obecnych systemów hodowlanych” – podkreślono w dokumencie.
Oficjalne stanowisko w sprawie hodowli zwierząt na futro zajęła też Europejska Federacja Lekarzy Weterynarii (FVE): „Jako lekarze weterynarii zaangażowani w ochronę zdrowia i dobrostanu zwierząt, zdrowia publicznego i ochrony środowiska [uważamy], że hodowla zwierząt futerkowych nie ma przyszłości i budzi poważne obawy w całym spektrum One Health, One Welfare”.
– Zgodne opinie EFSA i FVE to ostateczny argument za wprowadzeniem zakazu hodowli zwierząt na futro w Polsce. Naukowcy potwierdzają to, co organizacje prozwierzęce mówią od lat: niemożliwe jest zapewnienie zwierzętom odpowiedniego dobrostanu na fermach futrzarskich – powiedziała Marta Korzeniak, koordynatorka kampanii „Cena Futra” w Stowarzyszeniu Otwarte Klatki.
Upadek branży futrzarskiej
Choć Polska pozostaje największym producentem futer w Europie i drugim na świecie, branża od lat znajduje się w odwrocie. Od szczytu produkcji w 2015 r. liczba zwierząt hodowanych rocznie na futro w Polsce spadła o ok. 70% i obecnie wynosi ok. 2-3 mln zwierząt. W rejestrze Głównego Inspektoratu Weterynarii figuruje 318 ferm mięsożernych zwierząt futerkowych, jednak w 2024 r. aktywnych (zasiedlonych) było tylko ok. 200.
Spadki widać także w handlu: wartość eksportu futer z norek zmalała z blisko 1,7 mld zł w latach 2014–2015 do niespełna 300 mln zł w 2024 r., co stanowi ok. 0,014% wartości całkowitego eksportu. Wkład sektora do PKB w 2023 r. szacowano na ok. 0,01%. Zatrudnienie na fermach – w dużej mierze sezonowe – ocenia się obecnie na ok. 900 osób. W kraju dominują duże fermy norek, z istotnym udziałem kilku właścicieli oraz kapitału zagranicznego – przede wszystkim duńskiego i holenderskiego.
Przewodnicząca Komisji Nadzwyczajnej ds. ochrony zwierząt wicemarszałek Sejmu Dorota Niedziela zapowiedziała kontynuację prac nad ustawami w najbliższy wtorek, 15 października.
Otwarte Klatki mają nadzieję, że Sejm uchwali zakaz hodowli zwierząt na futro jeszcze tej jesieni.
###
Kontakt dla mediów:
Marta Korzeniak
Menadżerka Kampanii
Stowarzyszenie Otwarte Klatki
marta.korzeniak@otwarteklatki.pl
+48 884 884 346
Materiały z komisji: https://drive.google.com/drive/u/0/folders/1SI7jzM_l2OSVOj7z-I0tbQNk6T6lhQgu
Wideorelacja z komisji:
https://www.sejm.gov.pl/sejm10.nsf/transmisja.xsp?documentId=4CCE790BB3E0B186C1258D1500447B4F&symbol=TRANSMISJA_ARCH&info=T
Trzymaj z nami rękę na pulsie i dołącz do 4629 osób, którym zależy na losie zwierząt hodowanych przemysłowo.
Wysyłając formularz, wyrażasz zgodę na przetwarzanie zawartych w nim danych osobowych i informowanie Cię o działaniach Stowarzyszenia Otwarte Klatki zgodnie z naszą polityką prywatności.
Na Twoja skrzynkę wysłaliśmy prośbę o potwierdzenie adresu e-mail. Kliknij w link załączony w wiadomości. Jeżeli nie widzisz maila z potwierdzeniem, sprawdź w skrzynce SPAM.
Masz możliwość samodzielnej zmiany ustawień dotyczących cookies w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli nie wyrażasz zgody na przetwarzanie danych osobowych przez pliki cookies przechowywane na Twoim urządzeniu, prosimy Cię o zmianę ustawień w przeglądarce. W przeciwnym razie nie będziesz mógł/a korzystać z serwisów Stowarzyszenia Otwarte Klatki.
Administratorem Twoich danych osobowych jest Stowarzyszenie Otwarte Klatki, z siedzibą przy ul. Wyspiańskiego 14/37, 60-750 Poznań, wpisane do Krajowego Rejestru Sądowego pod numerem KRS 0000444120 i posługujące się numerem NIP 7831695600.
Pliki cookies mogą być odczytywane przez nasze systemy informatyczne, a także przez systemy należące do innych podmiotów, z których usług korzystamy (np. Facebook, Google) - sprawdź listę naszych Zaufanych Partnerów.
Twoje dane są przetwarzane, aby umożliwić Ci sprawne korzystanie ze stron należących do Stowarzyszenia, zapewnić bezpieczeństwo podczas korzystania ze stron Stowarzyszenia, dokonywać analizy ruchu na stronach Stowarzyszenia oraz umożliwić Ci korzystanie z funkcji społecznościowych (takich jak przycisk "Like" od Facebooka).
Przekazujemy informacje na temat Twojego zachowania na stronie Stowarzyszenia dostawcom wykorzystywanych przez nas mediów społecznościowych oraz systemów analitycznych i reklamowych (zobacz listę naszych Zaufanych Partnerów). Spokojnie! Wiele plików cookies ma charakter zanonimizowany — bez dodatkowych informacji, na ich podstawie nie jest możliwa identyfikacja Twojej tożsamości.
Twoja przeglądarka internetowa domyślnie dopuszcza wykorzystywanie cookies w Twoim urządzeniu, dlatego przy pierwszej wizycie prosimy o wyrażenie zgody na użycie cookies.
W każdej chwili możesz wycofać zgodę na wykorzystywanie cookies - w tym celu zmień ustawienia w przeglądarce internetowej — możesz całkowicie zablokować automatyczną obsługę plików cookies lub żądać powiadomienia o każdorazowym zamieszczeniu cookies w urządzeniu. Ustawienia można zmienić w dowolnej chwili.
Więcej informacji znajduje się w naszej Polityce Prywatności.
W przypadku pytań lub wątpliwości związanych z przetwarzaniem i ochroną danych osobowych prosimy o kontakt: iod@otwarteklatki.pl
Wierzymy, że Twoje odwiedziny na naszej stronie internetowej są wyrazem zainteresowania działalnością Otwartych Klatek i troską o prawa zwierząt.
Cieszymy się, że jesteś z nami i mamy nadzieję, że wspólnie będziemy walczyć o lepszy świat dla zwierząt.