25 września 2025
Wzruszająca akcja pod Sejmem – chcą szybkiego zakazu hodowli zwierząt na futro
25 września o godz. 12:00 ulica Wiejska została zablokowana. Aktywiści Stowarzyszenia Otwarte Klatki w symboliczny sposób – z zasłoniętymi oczami i zdjęciami młodych lisów i jenotów – apelowali do polityków, aby nie odwracali wzroku od cierpienia milionów zwierząt hodowanych na futra w Polsce.
Na przodzie protestu jedna z działaczek trzymała w rękach model oskórowanej norki. Na banerze aktywiści umieścili swój przekaz: „Zwierzęta na fermach futrzarskich cierpią TERAZ. Politycy, nie odwracajcie wzroku – CZAS NA ZAKAZ!”. Już w październiku mają rozpocząć się prace nad projektami ustaw zakazujących hodowli zwierząt na futra. Praca nad ustawą będzie się odbywać w Komisji Nadzwyczajnej ds. ochrony zwierząt, skąd następnie trafi pod głosowanie na sali plenarnej.
– Dwa tygodnie temu spędziliśmy łącznie 36 godzin pod Sejmem. Dziś jesteśmy tutaj znowu, aby pokazać politykom, że zakaz hodowli zwierząt na futra to potrzeba pilna i paląca. Zdjęcia, które pokazaliśmy na planszach, zostały zrobione wiosną i latem tego roku. Zwierzęta, które na nich widzimy, właśnie teraz siedzą zamknięte w klatkach, a już za kilka tygodni zostaną brutalnie zabite i oskórowane – mówi Marta Korzeniak ze Stowarzyszenia Otwarte Klatki.
W Komisji Nadzwyczajnej ds. ochrony zwierząt na procedowanie czekają dwa projekty ustaw zakazujących hodowli zwierząt na futra. Pierwszy przewiduje 5-letni okres przejściowy, odszkodowania dla hodowców i rekompensaty dla pracowników ferm, a drugi 15-letni okres przejściowy i brak odszkodowań. Komisja ma zająć się procedowaniem ustawy już w październiku.
– Na ten moment czekają miliony Polek i Polaków. Poparcie dla zakazu hodowli zwierząt na futra jest ogromne, niezależnie od poglądów politycznych. Nie chcemy w naszym kraju tak archaicznego i okrutnego przemysłu – komentuje Korzeniak.
Według badania CBOS z kwietnia 2025 r. aż 71% ankietowanych uważa, że hodowanie i zabijanie zwierząt na futra nie powinno być dopuszczalne w Polsce. Co więcej, dodatkowe badanie elektoratów wskazuje, że większość wyborców wszystkich partii popiera zakaz.