Konsumenci coraz częściej rezygnują z używania jajek „trójek” ze względu na okrutne warunki ich produkcji. Co jednak z jajami w produktach gotowych? Często w składzie są właśnie „trójki”, a jednak na opakowaniach bardzo rzadko można znaleźć informację o sposobie chowu kur. Jak można zatem uniknąć jaj klatkowych, kupując produkty gotowe?

Dlaczego powinniśmy rezygnować z każdej formy jajek „trójek”?

Warunki chowu klatkowego są okrutne dla zwierząt, a także szkodliwe dla środowiska. Kury znoszące jajka w systemie klatkowym nie mają możliwości realizacji najbardziej podstawowych potrzeb, jak swobodne poruszanie się czy rozprostowanie skrzydeł. To zwierzęta, które potrzebują zabawy –  grzędowania czy kąpieli piaskowych. Ograniczona przestrzeń i brak możliwości realizacji potrzeb często wywołują nienaturalne zachowania, jak atakowanie innych kur czy samookaleczanie. Co więcej, kury są w takich warunkach narażone są na różne choroby zakaźne i niedoborowe.

Ferma klatkowa kur niosek. Fot. Andrew Skowron

Aby zakończyć to okrucieństwo, wiele firm decyduje się wycofać z użycia jajka klatkowe i przestawić się na alternatywne systemy hodowli. Poza klatkowym istnieje jeszcze chów ściółkowy, w którym kury przebywają cały czas w zamkniętym pomieszczeniu, ale mogą swobodnie się poruszać, a także chów na wolnym wybiegu i ekologiczny, w których kury mają nieograniczony dostęp do wybiegu na świeżym powietrzu. Oba te systemy są więc o wiele lepsze niż klatkowy.

Każda firma, która zobowiązuje się wycofać jaja klatkowe, robi krok w stronę poprawy dobrostanu kur niosek. Zdarza się jednak, że deklaracja nie obejmuje składników produktów gotowych, w których często wykorzystuje się jajeczne półprodukty. Takim półproduktem może być na przykład masa jajowa, czyli rozbite, oczyszczone i pasteryzowane jaja. Ta forma jaj jest najczęściej spotykana w makaronach i słodyczach. W składzie gotowych wyrobów może znajdować się także proszek jajeczny. Oba te składniki mogą pochodzić zarówno z hodowli klatkowych, jak i alternatywnych. Jedynie firmy deklarujące wycofanie jaj „trójek” we wszystkich formach naprawdę odcinają się od okrucieństwa chowu klatkowego.

Polacy są przeciwko hodowli klatkowej kur niosek

Jak pokazują badania opinii społecznej, konsumenci także są przeciwko hodowli klatkowej kur niosek. Warunki chowu kur są dla Polaków jednym z ważniejszych czynników zakupowych. Tyczy się to zarówno jajek świeżych, jak i tych będących składnikiem produktów gotowych. 70% ankietowanych wybierałoby produkty z jajami bezklatkowymi, gdyby na etykietach zawarto informację o systemie chowu kur, a 75% jest gotowych zapłacić więcej za taki produkt (Biostat 2022).

Kury uratowane z ferm w Domowym Azylu Psubraty. Fot. Andrew Skowron

Wybieraj firmy stawiające na etykę!

Niestety na opakowaniach gotowych wyrobów spożywczych rzadko można znaleźć informację o pochodzeniu poszczególnych składników. Dlatego podczas zakupów warto wybierać firmy, które całkowicie wycofały jajka klatkowe ze swoich produktów. Mars, Ferrero, Subway, Dr. Oetker – to tylko kilka z ponad 50 firm w Polsce, którym się to udało. Pełna lista znajduje się na stronie https://politykadobrostanu.pl/. Podczas zakupów warto sprawdzić, czy dana firma się na niej znajduje. To zajmie tylko chwilę, a będzie dużym wsparciem dla poprawy dobrostanu kur niosek.

Julia Kazanowska

Źródła:
https://www.ciwf.pl/zwierzeta/kury-nioski/alternatywne-systemy-chowu-kur/