Poznań 02.06.2020

Paweł Rawicki
Stowarzyszenie Otwarte Klatki
Ul. Grottgera 16/1
60-758 Poznań
Tel. 517-784-202

Jan Krzysztof Ardanowski
Minister Rolnictwa
Ul. Wspólna 30
00-930 Warszawa

Szanowny Panie Ministrze,

W imieniu Stowarzyszenia Otwarte Klatki pragnę wyrazić obawy dotyczące potencjalnego wykorzystania funduszy strukturalnych UE (EFRROW) i objęcia branży futrzarskiej pakietem działań osłonowych w ramach nowelizacji tzw. ustawy COVID-19.

Tymczasowe ulgi finansowe są konieczne dla wielu producentów rolnych dotkniętych pandemią, jednak pragniemy zwrócić uwagę, że sektor futrzarski nie jest odpowiedzialny za wytwarzanie podstawowych towarów czy usług. Przeciwnie, istnieje wyłącznie po to, aby zaopatrywać rynek luksusowej mody opartej na cierpieniu zwierząt, dla której istnieje wiele etycznych alternatyw. Funkcjonowanie przemysłowych ferm futrzarskich wiąże się wyłącznie z zanieczyszczeniem środowiska i związanym z tym spadkiem jakości życia, co w licznych protestach podnoszą mieszkańcy wsi sąsiadujących z takimi fermami. Branża futrzarska nie jest też odpowiedzialna za redukcję bezrobocia w Polsce. Za kilka miejsc pracy w sezonie, regiony zdominowane przez przemysłowe hodowle norek płacą m.in. spadkiem atrakcyjności turystycznej generującej miejsca pracy i dającej szanse na powstawanie nowych inwestycji.  

Ponadto należy dodać, że przemysł futrzarski jest od lat dotknięty poważnym kryzysem, do którego doprowadzili przedstawiciele tej branży inwestując przesadnie w ciągłą budowę nowych i rozbudowę istniejących ferm. Pomijając wygenerowaną w ten sposób, katastrofalną dla tej branży nadpodaż, należy również zaznaczyć, że w wyniku wzrostu świadomości konsumentów i wiodących projektantów, detaliści i domy mody rezygnują z futer, wybierając etyczne materiały. Z roku na rok sprzedaż futer spada. Rekordowo niskie wyniki sprzedażowe na tegorocznych giełdach futrzarskich nie są wyłącznie efektem pandemii. To tendencja spadkowa trwająca od 2014 roku. 

Wobec braku przesłanek ekonomicznych i mając świadomość szkód ekologicznych, za które odpowiedzialny jest ten przemysł, jak również uwzględniając niemożność zakwalifikowania wyrobów tej branży do produktów czy usług pierwszej potrzeby, wzywamy do wykluczenia producentów i przetwórców futer z programu pomocowego w ramach zmienionej ustawy o wspieraniu rozwoju obszarów wiejskich z udziałem środków EFRROW w związku z rozprzestrzenianiem się wirusa SARS-CoV-2. Fundusze publiczne nie powinny być wykorzystywane do wspierania umierającego przemysłu, który wytwarza nieistotne produkty kosztem dobrostanu zwierząt i wbrew woli Obywateli, którzy od lat opowiadają się za zakazem hodowli zwierząt na futra.

Także inne mechanizmy, takie jak Tymczasowe ramy środków pomocy państwa w celu wsparcia gospodarki w kontekście trwającej epidemii COVID-19, przyjęte niedawno przez Komisję Europejską, nie powinny być wykorzystywane do udzielania bezpośrednich dotacji, ulg podatkowych czy zaliczek dla producentów i przetwórców futer. Państwo nie powinno też partycypować w udzieleniu gwarancji na pożyczki zaciągane przez producentów futer w bankach. Z tych samych przyczyn wnosimy o wyłączenie podmiotów gospodarczych sektora futrzarskiego z programu subsydiowanych pożyczek ze środków publicznych.

Stowarzyszenie Otwarte Klatki od lat monitoruje działania polskiej branży futrzarskiej. Mam nadzieję, że wątki poruszone w tym liście, wskazujące szereg problemów, za które odpowiedzialni są hodowcy zwierząt futerkowych, niesłusznie nazywani rolnikami, pozwolą podjąć słuszną decyzję nie obejmowania tej branży tzw. “Tarczą Antykryzysową” i już wkrótce wrócimy do rozmów nad wprowadzeniem w Polsce zakazu takich hodowli. 

Z uszanowaniem,
Paweł Rawicki
Stowarzyszenie Otwarte Klatki

Fot. w tle: Andrew Skowron